czwartek, 13 marca 2014

tak dawno

tak dawno mnie tutaj nie było, że zapomniałam swoje hasło i musiałam je zastąpić innym.
pozwólcie, że nie będę wyjaśniać powodów swojej nieobecności, powiem tylko że takie były i że niestety nie były one radosne, a do powrotu tak na prawdę popchnęła mnie wilddzik zamieszczając, dwa dni temu, pod moim starym postem nowy komentarz.

teraz przedstawiam aktualne zdjęcia moich kotów na dowód , że mają się dobrze



a teraz przedstawiam swojego "nowego" podopiecznego Sama. jest pięknym, młodym, przyjacielskim psem, którego bardzo pokochałam niestety nie mogąc zabrać do siebie ponieważ na moim, wspólnym z sąsiadami, podwórku jest już jeden pies który absolutnie nie akceptuje żadnego innego na swoim terytorium. opiekuję się Samem już kilka miesięcy i szukam mu domu różnymi sposobami niestety na chwilę obecną zupełnie bez efektów. sprawa jest o tyle skomplikowana, że pies jest duży i ma pewne zachowania które trudno będzie wykorzenić np. nie toleruje konkurencji przy misce nawet jeśli są to psy które na co dzień akceptuje. 

oto Sam



 i mieszkaniec mojego podwórka nie lubiący konkurencji ( nawet nie macie pojęcia jak bardzo się starałam )